Rety czy dla nikogo ten komin nie miał takiej wartości jak dla mnie???!!!Czy nikogo to nie obchodziło,że mógł byc dla kogoś cenny tak jak cenny był dla mnie??!!!
Ze łzami w oczach widziałam jak wali się komin i czułam na tych ludzi złość,że mi go burzą:
Chętnie bym się na nich rzuciła z pięściami!!!
To wyglądało mniej więcej tak:
