Tak się zastanawiam jakim prawem oni mi to zrobili???Przecież obiecali przy kupnie brovaru Piast,że zachowają zabytkowe budynki ale nie dotrzymali słowa.Dobrze,że chociaz mi mojej kochanej płaczącej wierzby nie wycięli po tym jak usunęli knajpę!!!
Z tego co ja wiem brovar Piast był zawsze dumą Polski a nasi kibice śpiewali o naszym najlepszym piwie.Teraz brovar Piast na Nadodrzu przypomina Warszawę w gruzach!!!
Teraz już nic nie ma a ja chyba po to zostałam na Nadodrzu aby popatrzec sobie jak legnie w gruzach i aby byc świadkiem jego upadku???!!!
Już tak dalej byc nie może a co ciekawe ja nic w tej kwestii zrobic nie mogę,ponieważ nie mam nic do poweidzenia!!!Tak samo inni ludzie,podzielają moje zdanie i mówią,że ten komin z Nadodrza nie groził zawaleniem ani ta słodownia nikomu nie przeszkadzała!!!
Właścicielowi,który jest wstrętnym Amerykańcem bardzo przeszkadzała,ponieważ on chce na jej miejscu postawic jakieś bloki a mieszkanie w nich ma kosztowac fortunę!!!
Przecież to nie jest miejsce na budynki mieszkalne,ponieważ teraz znajduje się aż nad samą Odrą i istnieje ryzyko zalania a jemu się zachaiło bloki kosztujące fortunę kosztem ludzkiego życia stawiac!!!Dla niego jest ważna rządza pieniądza i dla tych gnoji robotników też,którzy bezczelnie wyburzyli mi komin i słodownię na Nadodrzu bo trafiła im sie fucha a kierowkikowi budowy tez i za to zgarnęli miliony za kaźń mojego komina i nastawni oraz słodowni!!!Co im z tych pieniędzy przyjdzie???!!!
Oni są 200 razy gorsi niż UB-cy,którzy też za kaźń tyle,że ludzką dostawali milliony!!!
Jakim prawem oni śmięli mi to zrobic!!!Oni są teraz na prawie ale wiem,że któregoś dnia tak samo jak UB-cy teraz dopiero są sądzeni za swoje czyny-i oni zapłacą!!!Ja im to gwarantuję!!!
Za moich przyjaciół,którzy zginęli!!!