A skąd to ja tak dokładnie wiem,że taki zwykły dworzec może mieć prawdziwe serce jak zywy człowiek skoro to tylko mury i nie żyje ani nie mówi?
Słyszeliście może kiedyś,że stare zamczyska też mają swój urok?
Podobnie jest z Nadodrzem:))Jest to stary dworzec ale swoje juz przeszedł razem z nastawnia WNO i tym kominem co mi go wyburzyli:))

Otóż tak-dworzec Nadodrze walczył z powodzią w 1997 roku.Jego silne mury wiele juz przetrwały.Dla mnie dworzec Nadodrze był,jest i będzie symbolem tego,że nawet najgorsze można przetrwać!!!
Nawet jeżeli już teraz pisząc te słowa odeszłam już z mojej szkoły na Nadodzru,którą pomyślnie ukończyłam i zdałam maturę i musiałam znosic chwilowe rozłąki z moim ukochanym Nadodrzem,ponieważ maturę kazali nam zdawać na Braniborskiej we Wrocławiu to mi ani w głowie aby wysiąść na dworcu głównym we Wrocławiu bo ja czuję tę więź z Nadodrzem i czuję jak bije serce Nadodrza,które bije i się nie poddaje:))
Zastanawiam się czy kiedykolwiek ktoś tak miło wyrażał się o Nadodrzu tak jak ja???
Czy jeszcze dla kogoś Nadodrze jest takie cenne tak jak dla mnie?Czy ja jedyna kocham Nadodrze?Istnieją jeszcze jacyś fani Nadodrza oprócz mnie???


